Myślę o trzech. Saul Kripke był dość znany, że mógł tylko żałować ukończenia studiów licencjackich na Harvardzie, zanim został zatrudniony jako profesor zwyczajny. Wydaje się, że Donald Martin (teoretyk zestawu z aksjomatu Martina) został zatrudniony na stanowisku profesora ze stypendium podyplomowego, bez kontynuowania studiów podyplomowych. Wreszcie, nie mogę znaleźć dowodów na to, że Chaitin kiedykolwiek uzyskał jakieś stopnie naukowe.
Czy są inne znane przykłady wielkich logików lub matematyków, którzy dostali się do akademii, pomijając doktorat? Przykłady sprzed epoki współczesnej struktury stopni akademickich nie są interesujące dla celów tego badania.
Jeden z moich profesorów powiedział mi, że obecnie ktoś w podobnej sytuacji prawdopodobnie zostałby postawiony -procentowy program doktorancki do czasu spełnienia wymagań dotyczących miejsca zamieszkania, a niektóre ważne publikacje lub inne ich publikacje zostaną uznane za „rozprawę”. Żaden z profesorów, o które prosiłem, nie potrafił wymyślić czwartego przykładu. Tak więc wydaje się, że logik bez doktoratu jest rasą wymierającą, którą warto zbadać i skatalogować.