Czytałem na http://en.wikipedia.org/wiki/Academic_publishing:
Jednym z najwcześniejszych czasopism naukowych jest Philosophical Transactions of the Royal Towarzystwo, powstałe w XVII wieku. W tamtym czasie publikacja badań naukowych była kontrowersyjna i szeroko wyśmiewana. Nie było niczym niezwykłym, że nowe odkrycie zostało ogłoszone jako anagram, z zastrzeżeniem pierwszeństwa dla odkrywcy, ale nie do odczytania dla nikogo, kto nie jest w tajemnicy: zarówno Izaak Newton, jak i Leibniz stosowali to podejście. Jednak ta metoda nie działała dobrze. Socjolog Robert K. Merton stwierdził, że 92% przypadków jednoczesnych odkryć w XVII wieku zakończyło się sporem . Liczba sporów spadła do 72% w XVIII wieku, 59% w drugiej połowie XIX wieku i 33% w pierwszej połowie XX wieku. Spadek kwestionowanych roszczeń dotyczących pierwszeństwa w odkryciach badawczych można przypisać rosnącej akceptacji publikacji artykułów we współczesnych czasopismach akademickich, przy czym szacunki sugerują, że od czasu pierwszego pojawienia się publikacji 1 Filozoficzne transakcje.
Odniesienie 1: Jinha, AE (2010). „Artykuł 50 milionów: Szacunkowa liczba istniejących artykułów naukowych”. Learned Publishing 23 (3): 258–263. doi: 10.1087 / 20100308. Zarchiwizowane z oryginału 23.05.2012
Jak to się dzieje, że 92% przypadków jednoczesnego odkrycia w XVII wieku kończyło się sporem, podczas gdy autorzy często „szyfrowali” swoje wyniki, aby móc aby później ubiegać się o ojcostwo?